środa, 28 grudnia 2016

White is strange cz.14


Siedzenie w tym pokoju przyprawiało mnie o ból głowy. Te codzienne wizyty Minhyuk'a, aby sprawdzić mój stan. Miałem go dosyć. On jest nienormalny. Prawie każdego dnia czułem się rozbierany wzrokiem, a każdy jego gest naruszał moją prywatność. Zabierzcie mnie stąd! Na szczęście pielęgniarki były normalne. Zajmowały się mną, przynosiły posiłki, nawet dostałem papier i ołówek jak ładnie poprosiłem. Przez cały pobyt na tym oddziale starałem się sporządzić jak najbardziej szczegółową mapę tego ośrodka nanosząc miejsca do których nie da się dostać bądź miejsca strzeżone. Ten plan musi się udać. Został mi ostatni dzień siedzenia. Jutro po południu zostanę w końcu wypisany. Po przedstawieniu planu musimy wykonać go jak najszybciej, jeszcze ktoś nas nakryje i nie skończy się to dla nas dobrze.