Dni mijały, a ośrodek jak gdyby uśpiony w lodowej kopule, nie zmieniał się. Dzieciaki nadal pracowały nad osiągnięciem doskonałości ciała i umysłu. Pracownicy tego miejsca pozostali tacy sami, tylko z dnia na dzień stawali się starsi i starsi. Od ostatniego omdlenia JiHun’a mięły 2 tygodnie. Wszystkim mogłoby się zdawać, że jego sytuacja unormowała się, jednak chłopak nie był już taki jak wcześniej. Stał się przezorny. Zaczął uważać na wszystko wokół, nie spędza czasu w samotności jak wcześniej. Zanim nastało to wydarzenie lubił posiedzieć sam w ciszy- tylko on i jego myśli. Teraz zawsze otacza się ludźmi. Czy to ze względu na jego bezpieczeństwo w przypadku omdlenia?
sobota, 27 stycznia 2018
Psyhopaths shouting the loudest #3
Dni mijały, a ośrodek jak gdyby uśpiony w lodowej kopule, nie zmieniał się. Dzieciaki nadal pracowały nad osiągnięciem doskonałości ciała i umysłu. Pracownicy tego miejsca pozostali tacy sami, tylko z dnia na dzień stawali się starsi i starsi. Od ostatniego omdlenia JiHun’a mięły 2 tygodnie. Wszystkim mogłoby się zdawać, że jego sytuacja unormowała się, jednak chłopak nie był już taki jak wcześniej. Stał się przezorny. Zaczął uważać na wszystko wokół, nie spędza czasu w samotności jak wcześniej. Zanim nastało to wydarzenie lubił posiedzieć sam w ciszy- tylko on i jego myśli. Teraz zawsze otacza się ludźmi. Czy to ze względu na jego bezpieczeństwo w przypadku omdlenia?
Subskrybuj:
Posty (Atom)