
Nadszedł
dzień ślubu. Od samego rana chodziłaś spięta zdenerwowana. Jungkook starał się
ciebie uspokoić, ale na darmo. Ania i Wiktoria biegały za tobą po twoim domu
pomagając ci się umalować i uczesać. Pojechaliście do kościoła. Wszyscy goście
już byli a ty ubierałaś suknie na zapleczu.
-O nie!-Krzyknęłaś
-Co się stało?-Zapytała Ania
-Ramiączko się podarło. Co my teraz zrobimy?-Zaczęłaś się
martwić