poniedziałek, 20 czerwca 2016

Już wybrałam cz.29


*Taehyung*
Do pokoju wpadła mi Yoo. Znaczy myślałem, że wpadnie ale weszła tak cicho. Nie wiedziałem co powiedzieć. Nie chciałem patrzeć jej w oczy. Po chwili ciszy w końcu zebrałem się na odwagę.
- Ja przepraszam- wypowiedziałem pierwsze słowa- byłem pijany i zgodziłem się na ten zakład, a przecież zawsze mogłem go odwołać, poddać się, ale jakoś moje serce nie chciało, żeby Henry, żeby to on cię, no wiesz.- przez moje usta nie chciał przejść ten wyraz.
- Tae. Ja nie wiedziałam, że byłeś pijany..
- To nie jest teraz żadne usprawiedliwienie. Mogłem temu zapobiec mogłem tyle nie pić.
- Ale to znaczy, że to Henry wymyślił ten zakład?
- Tak. Ale to nie znaczy, że

wtorek, 14 czerwca 2016

Jestem potworem

https://www.youtube.com/watch?v=KSH-FVVtTf0

Armia już się zgrupowała. Czas wszystko przygotować. Myślicie, że jestem szalony? W tym starciu rany są nieuniknione, Może ktoś nawet straci wolność.

poniedziałek, 13 czerwca 2016

Wszystko i nic

https://www.youtube.com/watch?v=wNxPGbk-gwA
Jak zwykle siedzę w tym samym miejscu. Ta drewniana skrzynia przeżyła zdecydowanie więcej niż my, a jednak to my walczymy w tym świecie o sprawiedliwość.

Sing for you/live for you

https://www.youtube.com/watch?v=nqaSboKBIuA
Żyjemy na bezkresnym pustkowiu uczuć. Jesteśmy tylko odrobiną krzu w całym wszechświecie. Myślimy o tym co nas może spotkać zapominając o innych.

niedziela, 5 czerwca 2016

Już wybrałam cz.28


*HyunYoo*
Jakby to powiedziała Jin: „takie są skutki picia wódki”. Tylko tu nie chodzi o alkohol. No może trochę. Ale tylko trochę. No bo kurde, jakby się nie założył to nawet po pijaku by tego nie zrobił. Kto chciałby mnie tknąć? No nikt. Dobra, spokojnie mamy nowy dzień. Tak szczerze to mamy nowy tydzień, bo poprosiłam szefa o wolne i nie wychodziłam przez te siedem dni z pokoju. Tak właśnie rozwiązuje problemy. Fajnie nie? Przez cały tydzień przychodziła do mnie ChaRin. Dużo z nią rozmawiałam o zaistniałej sytuacji. Rozmowa z nią jest najlepszym lekarstwem. Ona jest jak matka, która nigdy nie obdarzała mnie szczególną uwagą. Zawsze byłam jak taka niepotrzebna nikomu szmata, a Rin widzi we mnie więcej. Jest moją przyjaciółką i nie mam wątpliwości, że nią