piątek, 30 października 2015

Już wybrałam cz.12

*ChaRin*
Jechaliśmy autobusem większość dnia. Prawie wszyscy spali kiedy wstałam. Spojrzałam na zegarek, była 7:30. Przed nami było jeszcze koło dwóch godziny drogi. Nadal leżałam na JB, więc próbowałam jakoś po cichu z niego zjeść, żeby nikogo nie obudzić. Jakimś cudem mi się to udało. Teraz siedziałam sobie wgapiając się w krajobraz za oknem. Słońce już wzeszło, mgła unosiła się nad polami, które mijaliśmy. Dzień naprawdę zapowiadał się cudownie. Miałam nadzieję, że taki też

niedziela, 25 października 2015

Już wybrałam cz.11

*JB*
Nawet się nie obejrzałem a Rin zasnęła na kanapie. Muszę jej przyznać, że jest naprawdę silna. Nie jeden by się poddał w jej sytuacji i po prostu odebrał sobie życie, ale nie ona. Ona jest moim skarbem i moją siłą. Puki będzie koło mnie nie muszę się i nic martwić. Usiadłem na podłodze obok łóżka i wpatrywałem się w jej piękną twarzyczkę. Patrząc tak na nią, można pomyśleć, że jest delikatna, słaba, krucha, że człowiek może zrobić z nią wszystko. Ale to tylko pozory. W rzeczywistości

piątek, 23 października 2015

Już wybrałam cz.10

*SooJin*
Razem z Myungsoo postanowiliśmy, że najpierw pojedziemy do mnie ja się spakuję, a potem razem pojedziemy do niego i tam spędzimy resztę czasu.
W moim domu panował względny spokój. Taty nie było a mama rozmawiał przez telefon. Postanowiłam szybko się spakować i wyjść zanim zapyta gdzie idę. Szybko rzuciłam się w poszukiwaniu jakiejś torby i zaczęłam wkładać ciuchy, bieliznę i różne kosmetyki. Na koniec

środa, 21 października 2015

Już wybrałam cz.9

*L*
Dostaliśmy rano wiadomość od ChaRin, że mamy stawić się w bazie o 10. Tak bardzo nie chciało mi się wstawać. SooJin leżała obok mnie wpatrując się w moje oczy.
-Co jest kochanie?-Zapytałem
-Nie chce mi się wstawać. Mamy jeszcze czas jest dopiero 7.20. Poleżmy jeszcze troszkę-powiedziała i wtuliła się w mój tors. Objąłem jej drobne ciało swoim ramieniem i przytuliłem mocno.

poniedziałek, 19 października 2015

Już wybrałam cz.8

*Hyun Yoo*
Wszyscy sobie poszli i nas zostawili. No, co za chamy, żeby tak wyjść i nic nie powiedzieć. Z Tae postanowiliśmy się przejść. Stwierdził, że chce mi coś pokazać. Szliśmy bocznymi uliczkami. Było ciemno a drogę oświetlały nam tylko neony różnych barów, które mijaliśmy. Przechodząc obok jednego zauważyliśmy pijanych mężczyzn. Patrzyli się na nas.

piątek, 16 października 2015

czwartek, 15 października 2015

Już wybrałam cz.7

*ChaRin*
Balowaliśmy prawie całą noc. Pomimo wypicia dość sporej ilości alkoholu, wszystko pamiętam. Nie jestem pewna co do JB, ale wydaje mi się, że aż tak się nie upił. L i Jin w między czasie gdzieś zniknęli. Jestem ciekawa czy zaszło coś ciekawego. Przy pierwszej lepszej okazji wypytam przyjaciółkę o wszystko. Z klubu wyszliśmy wcześniej, niż V i HyunYoo. Myślę, że o nich nie muszę się martwić. Za to ja i JaeBum spędziliśmy noc w bazie. Nie mieliśmy gdzie się podziać. Ja nie mam domu, a u niego jest dość niebezpiecznie jak to on ujął.

środa, 14 października 2015

Już wybrałam cz.6


*Myungsoo*
Szedłem do swojego domu, z SooJin na rękach. Nie mogłem pokazać jej rodzicom, w jakim jest stanie. Prawdopodobnie oni nawet by nas nie wpuścili. U mnie za to był spokój. Ojciec siedział do późna w biurze, zdarzało się, że nie wracał do domu. Matka zresztą podobnie. Kiedy dotarłem do domu położyłem blondynkę w swoim łóżku. Była taka niewinna i urocza, kiedy spała. Usiadłem obok niej i odgarnąłem kosmyk jej włosów z twarzy. Nie mogłem się powstrzymać i lekko ucałowałem jej jasne czoło. Przykryłem Jin kołdrą i zszedłem na dół po wodę i tabletki przeciw

wtorek, 13 października 2015

Już wybrałam cz.5


*ChaRin*
Poszłyśmy się przebrać do domu SooJin. Ja aktualnie nie miałam przy sobie żadnych wyjściowych ciuchów, ale dziewczyna powiedziała, że coś na mnie znajdzie. Jin była ode mnie niższa o jakieś 4 cm jednak jakimś cudem mieściłam się w jej ubrania. Pomińmy to, że czasem odsłaniały więcej niż u prawowitej właścicielki, ogółem było dobrze. Zaczęłyśmy przygotowania. Wygrzebałam z szafy

poniedziałek, 12 października 2015

Już wybrałam cz.4


*Myungsoo*
   Znowu zostałem zaciągnięty do tej cholernej firmy i znowu mam siedzieć i słuchać wykładu o tym jak to mój wspaniały ojciec kupił kilka tanich akcja a potem na nich zarobił i zyskał fortunę. Mam dość. Co mnie obchodzi mój pierdolony ojciec. Mnie nawet nie interesuję ta firma. Nie będę tutaj tak siedział. Znam tą bajeczkę na pamięć. Mama kiedyś opowiadała mi ją codziennie na dobranoc.

piątek, 9 października 2015

Już wybrałam cz.3


    Nasza baza to był stary opuszczony magazyn na przedmieściach miasta. Mieszkańcy nie zbliżali się do niego. Kiedyś grupa mężczyzn próbowała się dostać do środka jednak drzwi im na to nie pozwoliły. Nasza paczka odkryła kiedyś w lesie nieopodal budynku tunel prowadzący wprost do głównej hali magazynu. W środku było przestronnie. Na środku stały dwa stare fotele i kanapa, nie

czwartek, 8 października 2015

Już wybrałam cz.2


Następnego dnia obudziłam się koło godziny 10. Mój brat jak zwykle spał. Okazało się, że rodzice wyszli. To była moja okazja. Szybko wstałam, założyłam na siebie luźną koszulkę, którą kiedyś ukradłam JB oraz moje ulubione czarne rurki. Chwyciłam torbę i wpakowałam tam ubrania na zmianę. Poszłam wziąć ekspresowy prysznic uczesałam się chwyciłam jabłko ze stołu kuchennego i wybiegłam z domu. Teraz już nikt mnie nie mógł zatrzymać. Mam nadzieję ze już nie wrócę do tego domu. Nie chcę tam więcej mieszkać.

środa, 7 października 2015

Już wybrałam cz.1

Prolog

  
 Leże w pokoju. Myślę. Dlaczego prawie nikt mnie nie rozumie? Są zaledwie dwie osoby, które znają mnie na wylot. Mój pokój stał się moim więzieniem. Nikt niema tak nienormalnych rodziców jak ja. Zabierz jedynej córce telefon tak postępuje mama. Zamknij córkę w pokoju i nie pozwalaj jej nigdzie wychodzić nawet do toalety, tak postępuje mój ojciec. Gardzę nim. Człowiek traktujący swoje dziecko jak śmiecia nie zasługuje na szacunek. Jeśli jego postawa się nie zmieni, najprawdopodobniej umrę tutaj z głodu.

piątek, 2 października 2015

50 SHADES OF LUHAN pt. 2




-Teraz się zabawimy kochanie- powiedział Luhan i skierował się w stronę łóżka. Sehun widząc go poczuł pożądanie? Jak to możliwe, że po tak krótkiej grze wstępnej on czuje pożądanie? Blondyn miał na niego dziwny wpływ. Na jego słowa Sehun’owi miękła każda część ciała z wyjątkiem jednej, która twardniała. Gdy czuł jego dotyk szalało mu serce i tracił oddech.